![]() |
fot.:sportowefakty.wp.pl |
Polscy młodzieżowcy są od lat naszą dumą, a zeszły rok był tego kolejnym potwierdzeniem. Dwa złote medale w zmaganiach drużynowych (Mistrzostwach Świata i Europy) i srebrny medal Krystiana Pieszczka w Indywidualnych Mistrzostwach Świata Juniorów. Brzmi pięknie i bardzo byśmy chcieli, żeby w tym roku to się powtórzyło. Jednak bez Zmarzlika, Przedpełskiego czy wspomnianego wyżej Pieszczka jest to w ogóle możliwe?