wtorek, 23 grudnia 2014

Widziane z kanapy (5) - Łotewska Lokomotiv(a)

Lokomotiv Daugavpils od lat z powodzeniem ściga się na polskich torach, a dokładniej na torach pierwszoligowych. Nigdy jeszcze łotewska drużyna nie awansowała do Enea Ekstraligi, głównie spowodowane było to regulaminem, który był dla nich bardzo nie korzystny. Teraz, gdy przepisy się zmieniły, Lokomotiv staje się poważnym kandydatem do walki o awans. Wielu z was pewnie czyta moje zdania z lekkim uśmiechem na twarzy, ale proszę spojrzeć na nazwiska nowych żużlowców ekipy z Daugavpils: Lindgren, Lindbaeck, Woodward...

fot.:przegladsportowy.pl

Działacze łotewskiego klubu bardzo cicho i bez większego rozgłosu sprowadzali do Daugavpils nowych żużlowców. Po przedłużeniu kontraktów z ważnymi dla drużyny zawodnikami (tj. Puodżuks, Bogdanows, Lebiediew, Kylmaekorpi) zabrali się za zakup kilku obcokrajowców. Jako pierwszy do klubu trafił Antonio Lindbaeck, którego wybór zaskoczył jego byłego pracodawcę - Witolda Skrzydlewkiego. Na łamach oficjalnej strony Orła Łódź powiedział tak:

''Nie ukrywam zaskoczenia tym faktem. Wyciągnąłem do niego rękę, choć wiele osób mi to odradzało. Ustaliliśmy warunki i wszystko było dogadane, tymczasem... Cóż, zobaczymy jak to będzie wyglądało w sezonie''

Włodarz łódzkiego klubu znany jest z tego, że lubi dramatyzować, dlatego nie do końca wiadomo ile jest w tym prawdy. Wiadomo natomiast że Szwed mile witany w Łodzi nie będzie. 

Bardzo uradowany z podpisania kontraktu na Łotwie jest inny Szwed - Fredrik Lingren. ''Freddie'' po ciężkim sezonie w Grand Prix i Enea Ekstralidze, szukał miejsca gdzie mógłby bez zbytnich wymagań wykonywać swoją pracę. Wydaje się że znalazł, bo takim miejscem z pewnością jest Daugavpils. Sam zawodnik tak komentuje swój transfer:

''Jestem szczęśliwy, że w przyszłym sezonie będę mógł reprezentować barwy Lokomotivu Daugavpils. (...) Nie mogę się doczekać, aż wygram kilka wyścigów dla łotewskich fanów żużla.''

Pasują im nowe kevlary ?
Ostatnim nabytkiem Lokomotivu jest Australijczyk Cameron Woodward. Były zawodnik KMZ Lublin ma pomóc w walce o coś więcej niż tylko utrzymanie. Jest on na pewno solidnym wzmocnieniem i wcale nie odstaje poziomem od reszty składu. Woodward na koniec sezonu doznał poważnej kontuzji złamania kości udowej, a co ciekawe i paradoksalne, przyczyną tej kontuzji był upadek, który zanotował w meczu ''Koziołków'' z ... Lokomotivem Daugavpils. 


Subiektywnie stwierdzę, że Lokomotiv Daugavpils posiada teraz najmocniejszą drużynę w historii. Łotysze zawsze byli znani z solidnego, mocnego na własnym torze składu, ale nie z takiego, który może się bić o awans. Mimo, że do sezonu zostało jeszcze sporo czasu (patrz licznik po prawej stronie) to większość drużyn ma już swój ''szkielet''. W Rybniku tym ''szkieletem'' jest Batchelor i Ułamek, w Ostrowie Wielkopolskim Holta i Nicholls, w Łodzi Korneliussen i Jamróg, i wreszcie w Daugavpils Lindgren i Lindbaeck. Patrząc na te wszystkie dwójki najgroźniej wygląda ta ostatnia. Dokładając do tego jeszcze solidnych Łotyszy (Puodzuksa, Bogdanowsa i Lebiediewa) i nieobliczalnego Camerona Woodworda, otrzymujemy mieszankę wybuchową, która może spowodować wielką niespodziankę i awans Lokomotivu do najlepszej ligi świata.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz