fot. rzg.pl |
Kibice Falubazu mieli nadzieje, że ich lider w decydujących meczach sezonu wróci do pełni dyspozycji. Pierwszy mecz półfinałowy i ... dobra postawa Hampela, wszystko wygląda dobrze, Jarek się uspokoił, kibice i trener też. Wydaje się, że wszystko będzie dobrze, a tu przychodzi rewanż i kompletna bezradność. Nie mam zamiaru teraz opisywać tego całego blamażu, bo nie o to mi chodzi. Chciałbym zwrócić uwagę na to jak ostro po tym meczu krytykowany został ''Mały''. Na wszelkiego typu portalach społecznościowych pojawiały się wpisy, o tym, że Hampel zawiódł i gdyby pojechał lepiej to może Falubaz byłby w stanie chociaż powalczyć o finał. To wszystko jest prawdą i całkowicie się z tym zgadzam, tylko może zbyt pochopne było ogłaszanie go jednym z największych rozczarowań sezonu, bo kilka dni później stał się głównym tematem rozmów. Rozmów, w których go chwalono i podziwiano.
Więc, czy w tydzień, przepraszam w trzy dni, można całkowicie zmienić zdanie o człowieku ? Najwyraźniej tak.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz