piątek, 25 lipca 2014

Drużynowy Puchar Świata czas zacząć ! ... Zapowiedź Półfinału w King's Lynn.

Speedway World Championship jest najbardziej prestiżowym, drużynowym turniejem. Najsilniejsze reprezentacje z całego Świata rywalizują wtedy o miano tej najlepszej. W tym roku finał odbędzie się w Polsce, w Bydgoszczy, ale za nim to nastąpi będą miały miejsce się dwa arcy ciekawe półfinały: w sobotę w angielskim King's Lynn i trzy dni później w szwedzkim Vastervik. W tym pierwszym, bo nim się dziś zajmiemy, o przepustkę do najlepszej czwórki walczyć będą: Australijczycy, Brytyjczycy, Amerykanie i Włosi.





Naszym ekspertem będzie dziś zawodnik Wybrzeża Gdańsk - Marcel Szymko.

Podołać roli faworyta


Czy Holder, przed DPŚ wróci do pełni sił ?
 Największym faworytem sobotniego półfinału są Australijczycy. ''Kangury'' w swojej drużynie będą miały, aż trzech stałych uczestników Grand Prix, mianowicie: Darcy'ego Warda, Troy'a Batchelora i Chrisa Holdera. Pod znakiem zapytania stoi jednak postawa tego ostatniego. ''Chrispy'' wraca po ciężkiej kontuzji i do końca nie wiadomo jak będzie dysponowany.
Jest to dla mnie problem, żużlowiec wracający z rozwalonym nadgarstkiem, na pewno nie jest idealny. Ale Chris robi wszystko, żeby wrócić do optymalnej dyspozycji i wygrać z nami Puchar Świata. - powiedział, w rozmowie z portalem monsterenergyswc.com, menedżer Australijczyków - Mark Lemon
 W razie słabszej jazdy zawodnika Unibaxu jako rezerwowy powołany został Cameron Woodword, który w lidze polskiej broni barw KMZ-tu Lublin.

Cameron prezentuję dobrą formę w lidze polskiej.- mówi Lemon - Oczywiście rezerwowym mógłby być inny zawodnik, ale Woodward pojedzie w GP Challenge i można powiedzieć, że od Grand Prix dzieli go pięć biegów. - zakończył.

Okiem eksperta (Marcel Szymko):  

Czwórka Australii nie ma słabych punktów. Specjaliści od brytyjskich torów i niesamowici technicy. Jeśli Holder wracający po kontuzji jest już w pełni formy to Australia wygra bez żadnego problemu.


Czy wykorzystają atut własnego toru ?


Startujący przed własną publicznością Brytyjczycy, z pewnością będą chcieli sprawić niespodziankę i bezpośrednio awansować do finału. Pomóc im w tym może, będący ostatnimi czasy w rewelacyjnej formie, Tai Woffinden. Mistrz Świata mimo, że zrezygnował ze startu w lidze szwedzkiej, zapewnia, że podczas zawodów w King's Lynn, będzie już w pełni sił.  
Czy Woffinden w King's Lynn będzie już w pełni sił ?
Lekarze chcieli, bym miał dłuższą przerwę, ale ja nie odpuszczę DPŚ. Moim celem jest zregenerowanie sił i odświeżenie się na DPŚ, by dać z siebie wszystko w walce dla mojego kraju. - powiedział sam zainteresowany.
Do kadry narodowej wraca Simon Stead, który po kapitalnych występach na wyspach brytyjskich dostał kredyt zaufania od Aluna Rossitera. Menadżer Wielkiej Brytanii z pewnością kierował się znajomością toru, a tą Stead ma nie małą.
Dużą niespodzianką jest powołanie Daniela Kinga, mimo dobrych występów w lidze angielskiej, nikt nie spodziewał się, że ten zawodnik dostanie szansę od trenera Rossitiera. On to został skrytykowany za to, że zabiera szansę na objeżdżanie się na arenie międzynarodowej, młodym zawodnikom, takim jak m.in. rezerwowy Craig Cook. 

Daniel ma doświadczenie i jest bardzo dobrym zawodnikiem, wierzę w jego możliwości. - sprostował wszystkich menadżer Wielkiej Brytanii.

Okiem eksperta: 

Czwórka Wielkiej Brytanii na papierze prezentuje się świetnie. Znakomici zawodnicy, szczególnie mocni na swoich torach. Są jedyną drużyną, która może zagrozić Australii.


Cel - baraż


Hancock ma wprowadzić USA do baraży
Reprezentacja Stanów Zjednoczonych rok temu sprawiła niespodziankę i awansowała do barażu, pokonując w półfinale Szwedów. Amerykanie z młodymi nieobjeżdżanymi żużlowcami w składzie byli skazywani na niepowodzenie, ale wtedy pojawił się Greg Hancock, który był bezbłędny i dał USA awans. Teraz też bardzo dużo będzie od niego zależało. ''Grin'' jest idolem i wzorcem dla reszty zawodników w swojej kadrze, więc jeśli będzie miał słaby dzień, to w znacznym stopniu przeniesie się to na całą ekipę.

Z powodu kontuzji w King's Lynn nie wystąpi kluczowy zawodnik w drużynie Billy'ego Hamilla - Ryan Fisher. Jest to nie wątpliwie duża strata, bo Amerykanin jest z pewnością doświadczonym zawodnikiem i w dużym stopniu pomógł by drużynie.
Po za wymienionym wyżej Hancockiem w półfinale wystąpią jeszcze: Max Rulm, Ricky Wells, Gino Manzares. Na uwagę zasługuje postawa tego ostatniego. Młody Amerykanin awansował do finałów Mistrzostw Świata Juniorów i jest dużą nadzieją amerykańskiego żużla.

Okiem eksperta:

Zawodnicy USA mogą w kilku wyścigach sprawić niespodziankę. Nie mówię oczywiście o Gregu Hancocku który na pewno będzie błyszczał w każdym swoim wyścigu.

 

Zrobili dużo, chcą więcej


Paco Castagna jest spokojny o wynik swojej reprezentacji

Reprezentacja Włoch to sensacyjny zwycięzca kwalifikacji. U siebie w Terenzano okazali się lepsi od Niemców, Rosjan i Słoweńców. Osiągnęli już naprawdę dużo i w włoskim środowisku żużlowym są uznawani za bohaterów. Ich celem w King's Lynn będzie zapewne walka z Amerykanami o miejsce w barażu. Jeżeli wszyscy pojadą równo i na dobrym poziomie, nie wykluczone, że sprawią sensację. Liderem państwa z półwyspu Apenińskiego jest Nicolas Covatti, który w rundzie kwalifikacyjnej zdobył najwięcej punktów z pośród Włochów i  w znacznym stopniu przyczynił się do ich awansu.
Ze stałymi uczestnikami GP, czyli z Martinem Smolinskimi i Matejem Zagarem, jak równy z równym rywalizował też Paco Castagna. Syn, legendarnego Armando Castagny, twierdzi, że siła tkwi w drużynie, a nie w indywidualnościach. Tych słów Włosi powinni się trzymać, jeśli chcą w King's Lynn odnieść swój życiowy sukces, muszą być drużyną.

Okiem eksperta:

Nieznani zawodnicy Włoch już sprawili niespodziankę awansując do półfinału. Myślę, że oni już osiągnęli swój plan maksimum.

 

Składy:

Wielka Brytania
1. Tai Woffinden C

2. Danny King  
3. Chris Harris
 4. Simon Stead


Australia 
1. Darcy Ward
2. Jason Doyle
3. Troy Batchelor
4. Chris Holder C



USA 
1. Greg Hancock C
 2. Gino Manzares  
3. Max Ruml  
4. Ricky Wells




Włochy
1. Mattia Carpanese C
2. Nicolas Vicentin
3. Michele Paco Castagna
4. Nicolas Covatti



Początek zawodów: godz. 20:00
Sędzia: Wojciech Grodzki 

Polub mnie na Facebooku i bądź na bieżąco 


Wszystkie wypowiedzi zawodników są dostępne na: monsterenergyswc.com

 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz